Nooskop to kartografia granic sztucznej inteligencji, pomyślana jako prowokacja zarówno wobec informatyki, jak i humanistyki. Każda mapa pokazuje tylko część perspektywy, jest sposobem wywołania debaty. Również i ta mapa jest manifestem – manifestem dysydentów SI. Jej głównym celem jest rzucenie wyzwania mistyfikacjom sztucznej inteligencji. Po pierwsze jako technicznej definicji inteligencji, a po drugie jako formie politycznej, która miałaby być autonomiczna względem społeczeństwa i tego, co ludzkie. W wyrażeniu „sztuczna inteligencja” przymiotnik „sztuczna” jest nośnikiem mitu o autonomii technologii – wskazuje na karykaturalne „pozaludzkie umysły”, które samodzielnie reprodukują się in silico, lecz w rzeczywistości przysłania dwa procesy prawdziwej alienacji: rosnącą geopolityczną autonomię firm technologicznych i zanikanie autonomii pracowników na całym świecie. Nowoczesny projekt mechanizacji ludzkiego umysłu w XXI wieku najwyraźniej zmutował w korporacyjny reżim ekstraktywizmu wiedzy i poznawczego kolonializmu. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro algorytmy uczenia maszynowego są najmocniejszymi algorytmami do kompresowania informacji.

Celem mapy nooskopu jest sekularyzacja SI – zmiana jej statusu ideologicznego z „inteligentnej maszyny” na narzędzie wiedzy. Zamiast odwoływać się do legend o pozaludzkim poznaniu rozsądniej byłoby uznać uczenie maszynowe za przyrząd do powiększania wiedzy, pomagający dostrzegać cechy, wzorce i korelacje w przepastnych przestrzeniach danych poza zasięgiem człowieka. W historii nauki i technologii już się to zdarzało: przyrządy optyczne pełniły taką rolę w dziejach astronomii i medycyny. Jeśli wpisać je w tradycję nauki, uczenie maszynowe jest jedynie nooskopem, przyrządem służącym do spoglądania na przestrzeń wiedzy i nawigowania po niej (od greckiego skopein „badać, patrzeć” i noos „wiedza”). (…)

Diagram nooskopu opiera się na pomyśle Gottfrieda Wilhelma Leibniza i sięga do przyrządów optycznych jako analogii dla struktury całego oprzyrządowania uczenia maszynowego. By przedstawić moc swojego calculus ratiocinator i „znaków graficznych lub umownych” (pomysłu, by zaprojektować numeryczny, uniwersalny język, w którym można by zakodować i rozwiązać wszystkie problemy ludzkiego rozumowania), Leibniz posłużył się analogią do przyrządów powiększania obrazu, takich jak mikroskop i teleskop. Pisał: „Śmiem twierdzić, że to właśnie stanowi ostateczny wysiłek ducha ludzkiego, a kiedy projekt zostanie wykonany, osiągnięcie szczęścia będzie zależało już tylko od ludzi, posiądą bowiem narzędzie, które nie mniej posłuży do wywyższenia rozumu, niż teleskop służy do wzmocnienia wzroku”. Nie chodzi nam o to, by po raz kolejny mówić o opozycji między kulturami jakościowymi i ilościowymi, ale lepiej nie podążać za credo Leibniza. Kontrowersji nie da się przeliczyć w sposób jednoznaczny. Uczenie maszynowe nie jest najwyższą formą inteligencji.

W przyrządy pomiaru i postrzegania zawsze wbudowane są pewne odchylenia. Tak jak soczewki mikroskopu czy teleskopu nigdy nie mają idealnej gładkości i krzywizny, tak samo logiczne soczewki uczenia maszynowego zawierają usterki i błędy. Zrozumieć uczenie maszynowe i udokumentować jego wpływ na społeczeństwo to zbadać, w jakim stopniu społeczne dane ulegają dyfrakcji i zniekształceniu przez owe soczewki. Jest to temat ogólnie znany jako dyskusja nad błędem systematycznym w SI, ale polityczne implikacje logicznej formy uczenia maszynowego są głębsze. Uczenie maszynowe nie sprowadza nowych wieków ciemnych, lecz wiek zniekształconej racjonalności, w której episteme przyczynowości zostaje zastąpione przez episteme korelacji. Jeszcze ogólniej rzecz biorąc, SI to nowy reżim prawdy, dowodzenia naukowego, społecznej normy i racjonalności, który często przybiera kształt halucynacji statystycznej. Ten diagram-manifest to nasz sposób, by powiedzieć, że SI, król obliczeń (patriarchalna fantazja zmechanizowanej wiedzy, „naczelnego algorytmu” i automatu alfa), jest nagi. Tutaj ukradkiem zaglądamy do jego czarnej skrzynki.

(fragment eseju Nooskop ujawniony – manifest. Sztuczna inteligencja jako narzędzie ekstraktywizmu wiedzy, tłum. Agnieszka Zgud, Cezary Stępkowski, Kuba Kulesza, MVU, 21 stycznia 2021. https://nooskop.mvu.pl)

Polskie tłumaczenie Grupa Robocza, w ramach programu Minimum Viable Utopia.

Matteo Pasquinelli (PhD) mieszka w Berlinie i jest profesorem filozofii mediów na Uniwersytecie Sztuki i Projektowania w Karlsruhe, gdzie koordynuje grupę badawczą KIM zajmującą się sztuczną inteligencją i filozofią mediów. Zredagował antologię Alleys of Your Mind. Augmented Intelligence and Its Traumas (Meson Press, Lüneburg 2015) oraz, wraz z Vladanem Jolerem, jest współautorem eseju wizualnego Nooskop ujawniony – manifest. Sztuczna inteligencja jako narzędzie ekstraktywizmu wiedzy (https://nooskop.mvu.pl). Jego badania skupiają się na przecięciu nauk kognitywnych, gospodarki cyfrowej i inteligencji maszyn. Dla wydawnictwa Verso Books przygotowuje monografię na temat historii SI zatytułowaną The Eye of the Master.

Vladan Joler jest naukowcem, badaczem i artystą mieszkającym w Nowym Sadzie. W swojej pracy łączy badania nad danymi, kontrkartografię, dziennikarstwo śledcze, pisarstwo, wizualizację danych, projektowanie krytyczne i wiele innych dyscyplin. Bada i wizualizuje różne techniczne i społeczne aspekty przejrzystości algorytmów, cyfrowego wyzysku pracowników, niewidzialnych infrastruktur i wielu innych współczesnych zjawisk na styku technologii i społeczeństwa. W 2018 roku, we współpracy z Kate Crawford, opublikował Anatomy of an AI System – wielkoskalową mapę i rozbudowany esej, w których badał ludzką pracę, dane i zasoby planetarne wymagane do zbudowania i obsługi urządzenia Amazon Echo. Jego poprzednie opracowanie, zatytułowane Fabryka algorytmów Facebooka, obejmowało pogłębione badania kryminalistyczne i wizualne mapowanie procesów algorytmicznych oraz form wyzysku stojących za tym największym portalem społecznościowym. Inne jego badania, które zostały opublikowane w ostatnich latach przez niezależny kolektyw badawczy SHARE Lab, skupiają się na wojnie informacyjnej, analizie metadanych, wykorzystywaniu historii przeglądania, inwigilacji i architekturze internetu.

Jest kuratorem i organizatorem licznych wydarzeń i spotkań internetowych aktywistów, artystów i badaczy, w tym wydarzeń SHARE w Belgradzie i Bejrucie. Jego artystyczne korzenie sięgają aktywizmu medialnego oraz hakowania gier.